Większość znajdujących się na rynku kosmetyków przeznaczonych jest dla Pań. Aktualne trendy wskazują jednak, że kosmetyki, również te kolorowe, od dawna przestały być domeną kobiet i kupowane są przez obie płci. Jak dużo jest firm, które oferują kosmetyki kolorowe dla mężczyzn? Niewiele. Natomiast te, które już istnieją na rynku, starają się sprostać wymaganiom Panów.
Jedną z firm, która poddała się temu wyzwaniu jest Jane Iredale. Amerykańska firma, produkująca wyłącznie kosmetyki mineralne. Co to są kosmetyki mineralne? To kosmetyki, które nie zawierają konserwantów i wyprodukowane są wyłącznie z naturalnych składników mineralnych. Jednym z takich kosmetyków jest dedykowany Panom puder H/E. Produkt z wyglądu niepozorny, ale wewnątrz niezwykle potężny.
Hmm, puder. Każdy prawdziwy mężczyzna słysząc takie słowo odrazy stwierdzi - Nieee! Puder to dla kobiet! Otóż NIE drodzy panowie. Ten puder jest przeznaczony specjalnie dla Was. Czemu? Puder H/E to bronzer, korektor i mineralna ochrona SPF 20 w jednym. Puder dyskretnie pokrywa plamki, zaczerwienia skóry i trądzik różowaty – tak wiec macie okazje zatuszować wszelkie niedoskonałości skóry. Puder jest bardzo łagodny dla skóry a przy tym zapewnia jej ochronę antybakteryjną oraz zapobiega utracie wilgoci.
Puder ochronny H/E stanowi doskonałe rozwiązanie dla osób aktywnych, uprawiających sporty wodne i zimowe. H/E zapewnia ochronę SPF, podczas pobytu pod wodą, nawet do 80 minut. W sezonie letnim, idealnie nadaje się także jako puder matujący.
H/E występuję w pięciu wersjach kolorystycznych, dając duże możliwości doboru odcienia do barwy skóry, dlatego też nie musicie się martwic, że nałożony puder będzie widoczny. Wręcz przeciwnie. Zatuszuje wszelkie niedoskonałości Waszej skóry i zapewni ochronę przed słońcem a jeśli dobrze dobierzecie kolor to nikt go nie zauważy.
Tylko uwaga drodzy panowie na kobiety. H/E będzie stanowił dla nich wyjątkową pokusę, gdyż mogą go z wami swobodnie dzielić. Oczywiście zawsze możecie się dogadać, ale po co? Czy nie warto mieć w końcu coś wyłącznie dla siebie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz